Magnolie na Wawelu

Nie wiem, jak wawelskie magnolie wyglądają dziś, ale w zeszłym tygodniu było tak:




- pąki powoli zmieniały się w kwiaty (ale bardzo niechętnie i trudno im się dziwić, bo w środę było wyjątkowo zimno)
- wiał porywisty wiatr i gałęzie rysowały magnoliowe wzory w obiektywie aparatu;
- niebo było blado-szare, prawie bezsłoneczne;
- wróciłam jeszcze następnego dnia, żeby złapać trochę słońca w drzewach magnolii, ale na błękit nieba nie mogłam liczyć;
- czego wynikiem jest ta sesja zdjęciowa w kolorach szarości, różu i cegły. Mam nadzieję, że się Wam spodoba.

Jednak najpiękniejsze jest to, co rysuje się między liśćmi i kwiatami magnolii:




 magnolie na Wawelu

ryzykowne zestawienie różu i złota, ale to złoto jest najszlachetniejszej, renesansowej próby:

 magnolie na Wawelu

Kaplica Zygmuntowska i po lewej stronie - transept katedry:

 magnolie na Wawelu

Transept katedry i nowa kopuła Kaplicy Wazów:
(jednak brakuje mi spatynowanej miedzi... ciekawe, jak długo trzeba będzie na nią czekać?)

 magnolie na Wawelu

A poniżej magnolie na tle wapiennej romańskiej kostki - oto jedna z piękniejszych dla mnie części wawelskiego kompleksu - Wieży Srebrnych Dzwonów:

 magnolie na Wawelu

A tutaj jedna z nielicznych słonecznych chwil:

 magnolie na Wawelu

 magnolie na Wawelu

 magnolie na Wawelu

Kilka zdjęć realistycznych:

 magnolie na Wawelu

 magnolie na Wawelu





I kilka fotograficznych eksperymentów:



 magnolie na Wawelu

 magnolie na Wawelu




Wybierzcie się koniecznie na Wawel, żeby je zobaczyć. Pięć magnoliowych drzew w TAKIM otoczeniu... czy może być coś piękniejszego? Staram się fotografować je (albo przynajmniej podziwiać) co roku - taka tradycja, romantyczna skaza mojej pozytywistycznej natury. Przed dwoma laty pokazywałam już zdjęcia magnolii na Wawelu - dzisiejsze są zupełnie inne, ale może też się Wam spodobają. 

Trzeba się spieszyć, magnolie bardzo szybko przekwitają.

Piękne magnolie kwitną też w ogrodach Muzeum Archeologicznego - chciałam pokazać je w następnym wpisie, ale mówię o nich już dziś, żeby nie było za późno (to chyba magnolie gwiaździste, które najwcześniej rozkwitają i przez to najszybciej kończą kwitnienie).

A gdzie jeszcze można zobaczyć magnolie? Na pewno w Ogrodzie Botanicznym - wyjątkowo piękne. I w ogródkach na osiedlu Oficerskim, gdzie pięknie się komponują z międzywojenną architekturą willi i kamienic. I gdzie jeszcze? Zdradźcie mi wasze magnoliowe ścieżki.

 magnolie na Wawelu


Miłośników magnolii zapraszam na spacer krakowskim szlakiem magnolii.
Wszystko zaczęło się w kwietniu 2009 roku, moje pierwsze wawelskie magnolie pod błękitnym, prawie włoskim niebem:
 magnolie na Wawelu

Od tamtej pory starałam się co roku odwiedzać i fotografować te wawelskie, a także odkrywać inne magnoliowe ścieżki w Krakowie. Efekty tych fotograficznych spacerów można zobaczyć w kategorii: KRAKOWSKI SZLAK MAGNOLII.

Pozostałe wpisy związane z wawelskim wzgórzem można przeczytać tutaj: Wawel na blogu Kraków i okolice.

Komentarze

  1. Teraz na gwałt zastanawiam się gdzie znaleźć magnolie w Szczecinie :) przyjęło się mówić że jest ich w naszym mieście pełno, ale nic mi nie przychodzi do głowy :) piękne zdjęcia - takie mroczne, a chmury identyczne jak u nas dziś po południu. Teraz mocno wieje... znowu...

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, wiatr ciągle bardzo mocny, przynosi ciągle nowe obrazy nieba - wtedy, na Wawelu światło zmieniało się dosłownie co chwilę!

    A w Szczecinie na pewno jest jakiś piękny magnoliowy zakątek - nie może być inaczej w mieście, w którym jest taka niezwykła krokusowa aleja (ach, czemu to tak daleko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Są bajeczne - zawsze wprawiają mnie w zachwyt! Nie wiem jak o nich pisać żeby nie popaść w banał.
    A tak nawiasem -wybierz się kiedyds do Cieszyna Ado - jest tam magnoliowy szlak, oszalamiający!
    Pięknie Cię pozdrawiam i czekam na więcej:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Joo - Podróżniczko :) Wiedziałam, że coś podpowiesz! Muszę zobaczyć, czy znajdę na Twoim blogu zdjęcia cieszyńskiego szlaku magnoliowego. A na razie zamiast tropem magnolii wybieram się w poszukiwanie... krokusów :) Już w piątek! Wbrew prognozom pogody i wszelkim większym i mniejszym przeciwnościom. Zobaczymy, co z tego wyniknie - a jeśli będzie deszczowo, to zawsze jest Atma :)

    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  5. Ado, jakie piękne magnolie na tle tych wawelskich detali! Eksperymenty również bardzo ciekawe. Zajrzałam też do tych sprzed dwóch lat. Twoje zdjęcia są dziś dla mnie takim termoforem ;-) Na dworze zrobiło się bardzo zimno i deszczowo. We Wrocławiu lada chwila zaczną kwitnąć jabłonie i grusze i boję się o nie w zapowiadane przymrozki.
    Wracając do magnolii, i ja mam swoją ulubioną we Wrocławiu, przy siedzibie PAN. Jeszcze jej nie odwiedziłam w tym roku, a pewnie cała w kwiatach stoi. Ale mnie zmobilizowałaś. Ty idziesz poszukiwać krokusów wbrew pogodzie, to ja wybiorę się na magnolie ;-)

    Pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. 4 to mój faworyt, chociaż wszystkie są świetne. niestety ja też nie wiem jak poradziły sobie do dziś w wym wietrze i deszczu, bo też oglądałam je ostatnio jeszcze w ubiegłym tygodniu.
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Magnolie piękne, ale to niebo!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wielkanoc to czas magnolii :0

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne magnolie, piękne zdjęcia!
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
  10. Anito :) - Moje zdjęcia miały już wiele funkcji (bywały nawet inhibitoram zwrotnego wychwytu serotoniny ;)) ale termoforem jeszcze nigdy! Dziękuję za uśmiech, jaki przywołałaś tym iście surrealistycznym pomysłem :)

    I oczywiście czekam na Twoje magnoliowe zdjęcia!
    Serdeczności :)

    Ka-millo - ja "czwórkę" też polubiłam - architektura romańska w ramie z magnoliowych kwiatków :)
    Bardzo dziękuję za odwiedziny
    Serdecznie pozdrawiam :)

    montgomerry - bardzo mi miło :)

    ikroopko - niebo stalowe... a może sztormowe ;)

    blurppp - no, nie wiem, nie wiem... a jak Wielkanoc wypadnie w marcu? :)

    Justyno - dziękuję, bardzo mi miło, jeśli się spodobały :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne zdjęcia! ciekawe jak pachną?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz